Blog

Ciekawostki ze świata motoryzacji

Czym będziemy jeździć w przyszłości?

W ciągu najbliższych dwóch lat światowy rynek motoryzacyjny czeka na kolosalny przełom w rozwoju technologicznym. Dzięki temu jazda będzie łatwiejsza, bezpieczniejsza, tańsza i wygodniejsza.  Aby zapobiec niekontrolowanemu globalnemu ociepleniu, emisje dwutlenku węgla z samochodów muszą zostać zmniejszone o połowę do 2050 roku i pięciokrotnie do 2100 roku.

Jak zmieni się branża motoryzacyjna?

Nadszedł czas, aby przemyśleć całą branżę motoryzacyjną, koncentrując się nie na produkcji, ale na wykorzystaniu pojazdów, aby życie ich użytkowników było przyjemniejsze, wydajniejsze i bezpieczniejsze. Aby dostarczać innowacje, których konsumenci naprawdę potrzebują, przemysł motoryzacyjny będzie musiał w pewnym sensie wymyślić się na nowo. Zdaniem ekspertów stanie się to szczególnie ważne już w latach 2021-2025. Gdy tak się stanie, łączny przebieg pojazdów wzrośnie i będą one intensywniej użytkowane. Ale będzie też mniej wypadków, dzięki temu wydłuży się żywotność samochodów. Mimo to sprzedaż nadal będzie rosła, jednak według szacunków tylko 2% rocznie (to mniej więcej tyle samo, co obecnie).

Jakim samochodem będziesz jeździć w 2040 roku?

Specjaliści z branży motoryzacyjnej przewidują, że do 2040 roku jedna trzecia wszystkich wyprodukowanych pojazdów i jedna czwarta wszystkich pojazdów eksploatowanych będzie zasilana elektrycznie. A prąd do samochodów z kolei w coraz większym stopniu będzie pochodził ze źródeł odnawialnych. W przypadku transportu publicznego może to nastąpić jeszcze szybciej: według prognoz do 2025 roku około połowa autobusów będzie elektryczna.

Jakie samochody należą do przyszłości?

  • Samochody elektryczne, które obecnie są już popularne
  • Samochody bezzałogowe
  • Samochody wodorowe
  • Samochody na sprężone powietrze.

Czym będziemy jeździć w przyszłości? Wybór najbardziej niezwykłych samochodów

Jesteśmy już prawie u progu niesamowitej przyszłości, która nas wkrótce czeka. W rzeczywistości era pojazdów benzynowych i wysokoprężnych dobiega końca. A chodzi o to, że dziś świat się zjednoczył, walczy o poprawę ekologii naszej planety, dlatego wkrótce staniemy w obliczu nieuchronnego zniknięcia pojazdów napędzanych tradycyjnymi i znanymi źródłami energii.

Oczekuje się, więc, że w ciągu najbliższych 10-15 lat wiele krajów europejskich wprowadzi całkowity zakaz sprzedaży pojazdów wyposażonych w silniki benzynowe i wysokoprężne. Nawet Stany Zjednoczone planują za 20-30 lat całkowicie i faktycznie przestawić się na samochody, które będą działać na alternatywnych źródłach energii. Tak, więc, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pojazdy z silnikami spalinowymi, do których jesteśmy przyzwyczajeni, rozpoczęły stopniową drogę ku ich wyginięciu.

To prawda, podobnie jak ponad 100 lat temu, cały przemysł motoryzacyjny ponownie boryka się z tymi samymi problemami przy tworzeniu nowoczesnych samochodów elektrycznych. Obecnie większość pojazdów elektrycznych wykorzystuje w swojej konstrukcji akumulator litowo-jonowy. Główną wadą tego typu akumulatora jest jego waga oraz krótki czas ładowania przy wystarczająco małym dopływie energii elektrycznej do zasilania silnika elektrycznego.

Ale prawdziwego przełomu w tym dzisiaj dokonała Tesla, która stworzyła pierwszy na świecie masowo produkowany samochód osobowy (Tesla Model S) z dużą rezerwą mocy. To prawda, że w tym celu stworzono wystarczająco dużą i ciężką baterię, której ładowanie zajmuje zresztą bardzo dużo czasu. Ale dzięki temu inżynierom firmy udało się zwiększyć rezerwę mocy pojazdu do 400 kilometrów.

W chwili obecnej w wielu krajach świata (głównie w USA) Tesla kontynuuje rozwój własnej sieci stacji paliw elektrycznych, w których zainstalowane są urządzenia umożliwiające ładowanie samochodów elektrycznych w średnio około 20 – 30 minut (ładowanie do połowy pojemności baterii). Możliwe, więc, że już niedługo, dzięki rozpowszechnieniu się takich elektrycznych stacji benzynowych na całym świecie, popyt na samochody elektryczne będzie tylko rósł.

Autonomia – auta bezzałogowe

Rozwój środków transportu poszerzy krąg ich użytkowników, kto nie chce przeglądać mediów społecznościowych lub trochę popracować, gdy samochód zabiera go do biura? Ponadto osoby niepełnosprawne oraz osoby starsze będą mogły prowadzić bezzałogowe pojazdy. Przecież nie będą musieli nawet w tym celu uzyskać prawa jazdy. Póki, co jednak pojawia się w tym poważna przeszkoda – strach. 

Samochody wodorowe

Czym są samochody na wodór? Są to pojazdy wykorzystujące wodór, jako paliwo. Pierwszy silnik spalinowy napędzany wodorem został stworzony przez François Isaac de Rivaz w 1806 roku. Wodór w samochodach: zagrożenia i wyzwania związane z użytkowaniem. Niestety stosowanie paliwa wodorowego, jako alternatywy dla tej samej benzyny jest mało wydajne. Wodór szybko niszczy wewnętrzne części silnika, wchodzi w interakcje z elementami silnika i w krótkim czasie uszkadza części jednostki napędowej. Po drugie, ze względu na lotność wodoru, paliwo to może przeniknąć do układu wydechowego silnika, co nieuchronnie doprowadzi do jego zapłonu.Tak, więc światowy przemysł motoryzacyjny musiał zrezygnować z używania wodoru, jako alternatywy dla benzyny i oleju napędowego. Ale ostatnio wszystko się zmieniło.

We współczesnym świecie to paliwo wodorowe zaczęto wykorzystywać, jako źródło energii do zasilania akumulatorów elektrycznych. W końcu umożliwiło to producentom samochodów rozpoczęcie opracowywania samochodów elektrycznych, które napędzane są trakcją silnika elektrycznego. Samochody wodorowe BMW i Toyota mogą w przyszłości zyskać popularność na całym świecie. System nowoczesnych samochodów wodorowych jest dość prosty – wodór, wchodząc w reakcję z tlenem, zaczyna ładować akumulator energią, która zasila silnik elektryczny samochodu. Jako produkt rozkładu samego wodoru maszyna wyrzuca czystą wodę do atmosfery.

Pojazdy na sprężone powietrze

Czy myślisz lub czy Twoi znajomi sądzą, że samochody na sprężone powietrze są poza królestwem fantazji?Takie pojazdy są dziś rzeczywistością. Zazwyczaj pojazdy na sprężone powietrze używają butli, do których powietrze jest pompowane pod ciśnieniem. Następnie to powietrze pod wysokim ciśnieniem dostarczane jest do silnika pneumatycznego, który zaczyna przenosić moment obrotowy specyficznie na koła. W chwili obecnej te silniki pneumatyczne praktycznie nie są wykorzystywane w przemyśle motoryzacyjnym. Niemniej jednak są nadal używane w innych branżach.

Ciekawe, czy ta technologia ma szansę w przemyśle samochodowym? Oczywiście, że tak. Być może w przyszłości firmy samochodowe zaczną masowo wykorzystywać siłowniki pneumatyczne i te same silniki pneumatyczne. Co prawda, być może nie będzie to w czystej postaci, ale jako pewnego rodzaju układy hybrydowe, które będą pracować np. w parze z konwencjonalnymi silnikami spalinowymi lub z silnikami elektrycznymi. Wszystko może być w niedalekiej przyszłości.

Na przykład niedawno Peugeot puścił pogłoskę, że stworzył pierwszy na świecie system hybrydowy, który wykorzystuje silnik spalinowy w połączeniu z silnikiem pneumatycznym zasilanym sprężonym powietrzem. Według samych inżynierów ta konstrukcja pomaga konwencjonalnemu silnikowi przenosić moment obrotowy do skrzyni biegów, a wszystko to za pomocą energii sprężonego powietrza. W zasadzie technologia tej hybrydy jest taka sama jak stosowana w hybrydach, tyle, że zamiast prądu samochód wykorzystuje energię sprężonego powietrza.To proste. Czeka nas niesamowita przyszłość, której nie mogli sobie wyobrazić nawet najodważniejsi futuryści na świecie i pisarze science fiction.

Back to top